jestę literatę
namnożyło się naplotło
słów na świecie
w wylęgarniach kolektywnie
i na boku
sprawnie – prędko – bezboleśnie
to przy lampce to przy cieście
w domu w knajpce na
serwetce
(a uniwer – dajmy na to
wciąż nie – sytet)
kaw trzy cztery wieszczy wiersz
powieść mała dysertacja
sagi tom nie pomnę który o
rzesz kowa !
(sorry dzieci)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz